Jest wielkie śledztwo ws. Strajku Kobiet. Ma trzy wątki
Pierwszy to znieważenie uczuć religijnych osób i grup osób, do których miało dochodzić w Warszawie i innych miastach za pomocą słów powszechnie uznanych za obelżywe.
Kolejny wątek dotyczy rozmowy na antenie Radia Zet z Martą Lempart, podczas której miało dochodzić do publicznego namawiania do łamania prawa, ataków na Kościół oraz złośliwego przerywania aktów religijnych.
Ostatni, trzeci wątek ma związek z sytuacją epidemiologiczną w Polsce, a konkretnie sprowadzeniem niebezpieczeństwa dla życia i zdrowia wielu osób podczas zgromadzeń publicznych organizowanych mimo pandemii koronawirusa.
Na ten moment wiadomo, że śledztwo prowadzone jest "w sprawie". Dotychczas nikt nie usłyszał zarzutów. Prokuratura przesłuchuje zarówno zawiadamiających, jak i świadków – podaje TVP Info.
Przypomnijmy, protesty organizowane przez Ogólnopolski Strajk Kobiet rozpoczęły się 22 października po decyzji Trybunału Konstytucyjnego, który zdecydował, że tzw. aborcja eugeniczna jest niezgodna z ustawą zasadniczą. Wyroku TK nie opublikowano do dziś.